Archive for maj, 2015

VLOG #2: jak powstaje czekolada?

mindo

Pierwszy odcinek naszego mini-serialu z Ekwadoru skierowany był głównie do fanów motocykli, adrenaliny i pięknych widoków. Dzisiaj mamy coś dla prawdziwych łasuchów! Vlog numer dwa, czyli jak powstaje czekolada? Musieliśmy w końcu o czekoladzie napisać, bo po pierwsze, to przecież najlepszy smakołyk świata, a po drugie kakaowce pochodzą właśnie stąd – z Ameryki Łacińskiej (to […]

VLOG #1: motocyklem na Wulkan Cayambe

cayambe

Niedługo miną 3 lata od kiedy zaczęliśmy prowadzić bloga. 3 lata pisania, 3 lata fotografowania, 3 lata w podróży. Nie dalej jak przedwczoraj usłyszeliśmy od znajomej – też aktualnie podróżującej: Gratuluję, że Wam się chce. A no, chce nam się, bo to uwielbiamy! Blogowanie daje nam kopa, nową energię i ogromną satysfakcję! Mimo to, już […]

Ekwador: nie tylko Galapagos

ekwador

Opuszczamy Kolumbię: przystojnych ludzi, piękne miasta, burzliwą historię, i krętą, świeżo wyasfaltowaną drogą, wjeżdżamy do Ekwadoru: kraju-zagadki. Lubimy takie miejsca, po których nie wiemy czego się spodziewać, bo zawsze nas zaskakują. A o Ekwadorze się nie mówi. W przeciwieństwie do Peru, w którym był każdy, bo przecież Machu Picchu, Cusco i starożytne linie Nazca. Nawet […]

Kolumbijskie osobliwości

ikona

Skąd wiemy że jesteśmy w Kolumbii?  No, oprócz faktu, że nie doznaliśmy akurat nagłego zaniku pamięci, to codziennie małe rzeczy przypominają nam o tym, gdzie się znajdujemy. To są drobiazgi, smaczki, życiowe scenki, które obserwujemy każdego dnia. Codzienna porcja witamin w postaci soku z marakui i pysznej granadilli. Kawiarnie pełne ludzi, którzy buñuelos popijają słodkim […]

3 najpiękniejsze trasy w Kolumbii (nie tylko na motocykl)

mozaika10

Motocykl kupiliśmy w USA, ale to Ameryka Południowa była powodem, dla którego postanowiliśmy przesiąść się na dwa kółka. Zieloni, bez doświadczenia, ze świeżo zdanym prawkiem, pokonaliśmy swoje lęki (głównie moje), aby uciec od ograniczeń, pojechać wszędzie, gdzie tylko dusza zapragnie, BYĆ WOLNYM! Chcieliśmy dojechać tam gdzie autobusy nie docierają. Chcieliśmy uwolnić się od zorganizowanych wycieczek. […]