Archive for the 'Porady' Category

CZYM po Filipinach?

transport

Autobusem: Autobus to najlepszy, choć dość powolny środek transportu na większych wyspach, takich jak Luzon, czy Cebu. W zależności od regionu, autobusy różnią się dramatycznie: począwszy od wygodnych, nowoczesnych autobusów z wi-fi wyruszających z licznych dworców w Manili, poprzez bardzo powolne i „przewiewne” autobusy w górach Północnego Luzonu, po zatłoczone i wysłużone pojazdy na mniejszych […]

Sprzedawca kaczek

kaczka

Jeszcze przed wyjazdem znajomy opowiedział nam historię pewnej kaczki. I to nie byle jakiej, bo ponoć najlepszej kaczki w Georgetown. Codziennie w południe, choć bywa że około 13:00 lub nawet 14:00, na jednej z ulic w Chinatown zaczyna zbierać się tłum. Chińska herbaciarnia, która o każdej innej porze dnia świeci pustkami, wypełnia się po brzegi, […]

„Visa run” krok po kroku

ranong b&w

W sierpniu 2011 roku zniesiono w Tajlandii obowiązek wizowy dla obywateli Polski. Znaleźliśmy się w gronie tych szczęściarzy, którzy mogą bez ograniczeń korzystać z miriady tanich połączeń nie tylko z Singapuru i Kuala Lumpur, ale również z i do Bangkoku. Ale co z osobami, które chcą pozostać w Krainie Uśmiechów trochę dłużej? Przylatując do Tajlandii […]

W królestwie słoni

khao yai-2

Słoń indyjski – mniejszy od afrykańskiego, o mniejszych uszach i nie tak cennych kłach, za to spokojniejszy, bardziej posłuszny i NIESTETY udomowiony. Święte zwierzę wielkich, azjatyckich religii: w hinduiźmie utożsamiany z Ganeshą – bogiem o głowie słonia, w buddyźmie jest jednym z wcześniejszych wcieleń Buddy. Atrybut i duma władców wschodnich królestw. Symbol Laosu nazywanego „krajem […]

Kilka słów o sprzęcie

photographers

Wielokrotnie dostajemy od Was e-maile i komentarze z pytaniem o to czym robimy zdjęcia. Odpowiedzieć chcieliśmy już dawno, ale zawsze odkładaliśmy to na lepszy moment, który nadszedł właśnie teraz. Dlaczego? Ponieważ od tej pory wszystkie zdjęcia, które umieścimy na naszym blogu, będą robione już zupełnie innym, nowym sprzętem. Możliwe, że większość osób nie zauważy nawet […]

W poszukiwaniu plemion Akha

muang sing

Jeśli zapytacie nas, co najbardziej zaskoczyło nas w Azji, to bez zastanowienia odpowiemy – jej nowoczesność. Wyjechaliśmy w tę podróż z idealistycznym wyobrażeniem Azji sprzed wieku – zacofanej, egzotycznej, przepełnionej duchowością, dzikiej. A może gdybyśmy wcześniej przeczytali „W Azji” Tiziano Terzaniego, oszczędzilibyśmy sobie ułudy i wielu zawodów. W końcu on już w latach 80-tych narzekał […]

Oblicza Angkoru

angkor

W świątyni Praeh Khan stara, zgarbiona mniszka zapala świece przy posążku Buddy. Kiedy podchodzimy, jej twarz rozświetla się w bezzębnym uśmiechu – najszczerszym jaki można sobie wyobrazić. Kobieta wręcza nam kolorowe bransoletki: na szczęście, wielką miłość, liczne potomstwo i dobrą podróż. Z dziećmi w świątyni Ta Som gramy w kółko i krzyżyk. Jeśli wygrają, kupimy […]

Zatoka Lądującego Smoka

halong

Zatoka Halong to największa atrakcja Wietnamu, którą rocznie odwiedza kilka milionów turystów. To jeden z siedmiu nowych cudów świata, a ten widok zna prawie każdy: tysiące małych wysepek wyrastających z turkusowej toni i lawirujące pośród nich dostojne żaglowce. Kto nie chciałby znaleźć się na jednej z tych bajecznych łodzi i popłynąć przez labirynt wapiennych skał? […]

Sapa – jak być powinno (a nie było)

sapa

Według przewodnika Sapa to raj dla turystów – chłodne miasteczko w górach na północy Wietnamu, pełne kolorowych grup etnicznych, które uprawiają tarasy ryżowe w malowniczych dolinach. Mieszkają tu Czarni, Biali i Kwieciści Hmongowie oraz Czerwoni Dzao, z ogromnymi turbanami na głowach. Każda grupa nosi inne stroje: od czarnych, ozdobionych jedynie delikatnymi wstawkami strojów Czarnych Hmongów, […]

Zrób Pan sobie zdjęcie z lamą

lijiang

Starówka w Lijiangu jest trochę jak zakopiańskie Krupówki w szczycie sezonu. A może nawet gorsza. W „gorącym” okresie sylwestrowym górale do Zakopanego sprowadzają fińskie renifery, ale to przynajmniej ten sam kontynent. W Lijiangu zaś, na głównym rynku, można zrobić sobie zdjęcie z południowoamerykańską lamą. Na tym samym placu, obok lamy, mamy również Mc Donald’s, Pizza […]