Sapa – jak być powinno (a nie było)

sapa

Według przewodnika Sapa to raj dla turystów – chłodne miasteczko w górach na północy Wietnamu, pełne kolorowych grup etnicznych, które uprawiają tarasy ryżowe w malowniczych dolinach. Mieszkają tu Czarni, Biali i Kwieciści Hmongowie oraz Czerwoni Dzao, z ogromnymi turbanami na głowach. Każda grupa nosi inne stroje: od czarnych, ozdobionych jedynie delikatnymi wstawkami strojów Czarnych Hmongów, […]

Odwiedziny

lao cai-1

Od czasu kiedy wyruszyliśmy z domu rzadko byliśmy sami. W St. Petersburgu i Moskwie spędzaliśmy czas z naszmi couchsurf’owymi gospodarzami. W kolei transsyberyjskiej poznaliśmy Zuzię i Michała, z którymi dotarliśmy aż do Ułan-Bator. Mongolię przejechaliśmy naszym wesołym autobusem z Paulem, Nejlą i Phillipem i tak na dobrą sprawę we dwójkę zostaliśmy dopiero w Chinach. 5 […]

Na targu u Hani

yuanyang

Do Yuanyang dotarliśmy, kiedy za oknem zaczynało być szaro. Z tego miejsca mieliśmy do pokonania jeszcze 25 km do wioski, w której znajdował się nasz hostel. Wsiedliśmy w lokalnego busa i krętą drogą wjechaliśmy w głąb przepięknej doliny. Półmrok i gęsta mgła skutecznie zasłoniły większość widoków, a po kilku kilometrach nie widzieliśmy już nic prócz […]

Ryż i przyjaciele

dalii-28

Kuchnia chińska podbiła nasze serca do tego stopnia, że zaczęliśmy żyć od posiłku do posiłku. Po śniadaniu czekaliśmy na obiad, po obiedzie na kolację, a zasypialiśmy z myślą o tym, co pysznego zjemy na śniadanie. Zapomnieliśmy nawet o braku chleba, masła i sera, czyli wszystkich rarytasów, bez których nie wyobrażaliśmy sobie wcześniej życia. Ryż i […]

Rowerem wokół Dali

dali

Przejechaliśmy Chiny z północy na południe w poszukiwaniu obrazów, które przewijały nam się w głowie na myśl o Państwie Środka. Małe wioski zagubione pośród wzgórz, ludzie pracujący na polach ryżowych, kobiety w kolorowych strojach z misternie upiętymi fryzurami. Nigdzie tego nie znaleźliśmy. Nawet nad Jeziorem Lugu mieliśmy poczucie, że cała ta stylizacja jest mocno turystyczna. […]

W Wąwozie Skaczącego Tygrysa

tigers

W Wąwozie Skaczącego Tygrysa 5000-metrowe góry wpadają pionowo w wody rozpędzonej Jangcy. Przez szesnaście kilometrów rzeka płynie wąską szczeliną, z impetem rozbijając się o twarde skały. W porze suchej niebieska i błyszcząca, podczas monsunu zamienia się w brzydką, brunatną maź. Trekking zboczem wąwozu to jedna z najpopularniejszych tras w Chinach i jak na taką, wyjątkowo […]

Zrób Pan sobie zdjęcie z lamą

lijiang

Starówka w Lijiangu jest trochę jak zakopiańskie Krupówki w szczycie sezonu. A może nawet gorsza. W „gorącym” okresie sylwestrowym górale do Zakopanego sprowadzają fińskie renifery, ale to przynajmniej ten sam kontynent. W Lijiangu zaś, na głównym rynku, można zrobić sobie zdjęcie z południowoamerykańską lamą. Na tym samym placu, obok lamy, mamy również Mc Donald’s, Pizza […]

Królestwo kobiet – raj dla mężczyzn?

luguhu

Czy mężczyzna może być szczęśliwy w świecie rządzonym przez kobiety? W świecie, w którym to kobieta rozporządza pieniędzmi i podejmuje ważne decyzje, a mężczyzna nigdy nie opuszcza domu rodzinnego i na zawsze pozostaje posłuszny swojej matce? I czy ktoś taki świat może nazwać rajem? Pewnie we współczesnych, europejskich realiach byłoby to niemożliwe, ale dla żyjącego […]

Oko w oko z pandą

chengdu

Przed ostatnie kilka lat Syczuan ogarnęła pandzia euforia. Hitem sezonu są czapeczki z daszkiem z pandzimi uszkami, pandzie „futerka” i nakładki na telefony w kształcie pandy, nie mówiąc o wszechobecnych pluszakach, czy koszulkach. Każda chińska turystka w Syczuanie nosi coś pandziego, bo tak dyktuje moda. Jedziemy więc autobusem do Chengdu – pandziej stolicy, z kilkunastoma […]

Nabici w butelkę

Jiuzhaigou

Jakiś czas temu w magazynie podróżniczym zobaczyłam fotoreportaż o Parku Narodowym Jiuzhaigou. Krystalicznie czyste, turkusowe jeziora, złote liście jesiennych drzew i zapierający dech w piersiach górski krajobraz. Prawie jak chorwackie Jeziora Plitwickie, tylko lepsze. Pomyślałam wtedy, że to najpiękniejsze miejsce na ziemi i postanowiłam, że muszę je zobaczyć. Rzeczywistość okazała się jednak brutalniejsza. Park Narodowy […]