Recenzja: buty Meindl Air Revolution 4.1

meindl

Czas zadośćuczynić naszym sponsorom i wystawić im szczerą recenzję testowanych przez nas produktów. Tak, szczerą, bo na co im się przyda naciągany test i naciągana recenzja w dążeniu do perfekcji? Na nic! No to zaczynamy!

Na pierwszy rzut idzie firma Meindl i niesamowite buty górskie, które od nich dostaliśmy. Może niektórzy z Was pamiętają, jak w Peru okradziono nas, kiedy obozowaliśmy pod szczytem Ausangate (jeśli nie, to przeczytajcie tutaj, bo to dość ciekawa historia), zabierając ze sobą jedną parę naszych niezbędnych butów do wszystkiego. Wtedy poratował nas właśnie Meindl, przekazując nam dwie pary swoich flagowych butów Air Revolution 4.1, dzięki którym mogliśmy dokończyć podróż nie rezygnując z dalszych trekkingów, między innymi tych w Patagonii, które okazały się jednymi z najlepszych w naszym życiu!

Tych z Was, których interesuje bardziej fachowa recenzja, zapraszamy na stronę firmy Meindl, gdzie Marcin umieścił długi i rzeczowy opis naszych wrażeń, a dla całej reszty postaram się to jakoś poniżej uprościć, bo sama nie rozumiem tam co drugiego słowa.

meindl-3

Meindl Air Revolution 4.1

 

Budowa i parametry
  • buty uszyte z zamszowej skóry
  • w środku wyłożone membraną GORE-TEX
  • wkładka AIR ACTIVE dodatkowo zwiększa oddychalność
  • podeszwa VIBRAM o twardości BC przystosowana pod raki półautomatyczne
  • kolor: antracytowo-granatowy (damskie: antracytowo-pistacjowy)
  • waga: ok. 700 gram (jeden but)
Użytkowanie

Buty testowaliśmy prawie przez pół roku w Chile i Argentynie, w wielu strefach klimatycznych, od zwrotnikowej do okołobiegunowej; od tropikalnej dżungli, po ośnieżone góry; na skalistych szlakach, leśnych ścieżkach, a także jeżdżąc w nich na motocyklu w słońcu, deszczu i mrozie. Można powiedzieć, że mieliśmy szansę sprawdzić je w każdych warunkach, więc był to test kompletny.

meindl-2

Wyniki testu

Ogólnie rzecz biorąc jesteśmy bardzo zadowoleni, wręcz szczęśliwi że zostaliśmy posiadaczami butów Meindl Air Revolution 4.1.

Co mnie od razu urzekło, jako kobietę, to fakt że są to naprawdę piękne buty, chyba najładniejsze jakie do tej pory widziałam! Byłam już znużona wiecznym noszeniem szaro-burych butów, co doskwiera szczególnie mocno jeśli jest to podstawowe obuwie, więc byłam przeszczęśliwa, kiedy zobaczyłam możliwość wyboru radosnych kolorów. Okazuje się, że teraz można dobrze wyglądać, nawet pocąc się na górskim szlaku.

Poza tym, po założeniu okazało się, że są to też najwygodniejsze buty jakie mieliśmy na nogach. Z naszych poprzednich butów Meindl, też byliśmy bardzo zadowoleni, ale przepaść w komforcie okazała się olbrzymia.

Używaliśmy ich w naprawdę gorących miejscach oraz tych bardzo zimnych, i okazało się, że dzięki swojej doskonałej oddychalności sprawdzają się w różnych warunkach pogodowych. Jedyny dyskomfort czuliśmy w wilgotnym lesie tropikalnym w północnej Argentynie, ale pamiętajmy, że są to z założenia buty górskie, więc i tak, naszym zdaniem, nieźle sobie poradziły.

Przy pierwszym kontakcie buty wydały nam się nieco ciężkie, na pewno cięższe od poprzednich, ale to dlatego że jest to wyższy model, o twardszej podeszwie nadający się na bardziej wymagające górskie trasy. W czasie użytkowania waga zupełnie przestała nam przeszkadzać, but świetnie trzymał nogę, stabilizując tak podatną na uszkodzenia kostkę, a podeszwa dobrze trzymała skałę.

Super rozwiązaniem okazał się gumowy otok (nie było go w naszym poprzednim modelu), który sprawiał że mogliśmy wchodzić do płytkich strumieni bez obawy, że zamoczymy stopy.

Buty nie miały dla nas większych wad, jedyne co nas mocno denerwowało to podwójny język, którego górna część wiecznie wyłaziła z buta, przez co wyglądała dość nieestetycznie.

meindl

Podsumowanie

Plusy:

  • bardzo dobre, solidne wykonanie
  • duża uniwersalność zastosowań, dzięki dobrej oddychalności
  • znakomita wodoodporność
  • świetny komfort
  • modny dizajn, fajna kolorystyka

Minusy:

  • wysoka cena
  • spora waga
  • niesforny język

Z czystym sumieniem możemy polecić buty Meindl Air Revolution 4.1 i markę Meindl w ogóle, bo  poprzednie buty, które kupiliśmy przed wyjazdem, służyły nam przez 3 lata intensywnego użytkowania i nie mieliśmy im do zarzucenia nic, prócz naturalnie ścierającej się podeszwy, na którą zresztą jest dożywotnia gwarancja i można ją w każdej chwili wymienić.

meindl-4

Polecamy

Paczki w podróży

:)

Dziękujemy firmie Meindl Polska za zaufanie nam i przekazanie tak godnych polecenia butów do testów. Z naszej strony to była sama przyjemność!

35 Responses to “Recenzja: buty Meindl Air Revolution 4.1”

  1. Marek Widz pisze:

    Sam mam Meindle, inny model, zdecydowanie cięższy (pełna skóra). Teraz szukam jakichś lżejszych butów, popatrze na te AirRevolution 4.1. Dzięki :)!

  2. Ania Piszcz pisze:

    mogę dodać, że dreptałam po Peru w Meindl Pamplona GTX, jakby oczko niżej, bo podeszwa B, ale też REWELACJA. Niestety, ja swoich nie dostałam od Meindla 😀

  3. Malgo Frej pisze:

    Zrobiliscie W w torres! Widze w tle:)

  4. DC Adventures pisze:

    My mamy niskie salewy z goretexu, ale już nie możemy o nich powiedzieć tyle dobrego, co Wy o Meindlach… :/

  5. wyglądają na wygodne … całkiem fajne
    zapraszam do obserwowania http://fantastic-brand.blogspot.com/

  6. Macie coś sprawdzonego do impregnacji skóry z membraną?
    I gdzie jesteście już tak długo nie ma wpisu?

    • paczkiwpodrozy pisze:

      Hej, niestety nigdy nie mieliśmy butów w pełni skórzanych. I jesteśmy w domu, obowiązki nas pochłonęły, przykro nam!

  7. Krzysiek pisze:

    Jak na takie intensywne użytkowanie to buty nie wygladają na zniszczone:) Super, że także w czyszczeniu są hm „możliwe”. Szukam butów do chodzenia po górach (ale nie jakoś wyczynowo) także na pewno przyjrzę się tym modelom.

  8. bardzo dobrze, że nie ukrywacie, że macie sponsorów i w zamian za to testujecie ich sprzęt. Wyjazdy kosztują a tak macie wzajemne korzyści. Pozdrawiam i zapraszam na http://www.Bylismytam.pl

    • paczkiwpodrozy pisze:

      A co tu ukrywać? To chyba żaden wstyd, szczególnie że promujemy coś co faktycznie mieliśmy okazję przetestować. Zero ściemy :)

  9. Abel pisze:

    Taki test to prawdziwa zachęta do użytku tych butów.

  10. Kasia pisze:

    Fajna recenzja, ładne ujęcia :)

  11. Ryszard M pisze:

    Autor bardzo fajnie opisuje, przyjemnie się to czyta. Z żoną jesteśmy amatorami trekingu, dość często podróżujemy, zwłaszcza po górach. Posiadamy zwykłe buty z ccc, które są już dość wyeksploatowane i przymierzamy się do kupna nowych, bardziej konkretnych i solidniejszych. Po tym wpisie bardzo mocno się ukierunkowaliśmy co chcemy.

  12. Zacisze pisze:

    Ja mam B i wystarcza idealnie:)

  13. alpinsport.pl pisze:

    Polecam, buty Meindl naprawdę dają radę i spełniają oczekiwania każdego wymagającego podróżnika.

  14. Iza Bunet pisze:

    O proszę, nie słyszałam jeszcze o tych butach. Wygląda na to, że i ja muszę je potestować. Wasza rekomendacja mnie zachęca.

  15. AniaJanowska pisze:

    Ja ostatnio celowalam w Hanwag. Tej firmy produktów jeszcze nie wypróbowałam, nie miałam okazji.

  16. Ewa pisze:

    Zamierzałam kupić, ale się wahałam, dzięki za tą recenzję.

  17. Myślę o zakupie nowych butów i coraz bardziej interesuje mnie właśnie Meindl :)

  18. Do tej pory raczej lekceważyłam istotę podróżniczego obuwia, ale chyba właśnie doszłam do wniosku, że był to spory błąd. I jesteście dobrym przykładem na to, że można tekst sponsorowany zrobić w fajny i przystępny sposób. Mogę więc powiedzieć, że mnie kupiliście! 😀

    • paczkiwpodrozy pisze:

      Dobry sprzęt to podstawa – mówią to ludzie którzy chcieli wyruszyć na dwuletnią wyprawę motocyklową w dżinsach 😀

  19. Jarek pisze:

    Hej. Od ośmiu miesięcy mam buty Meindl AR 4.1. Chodzę dużo po Beskidach i Tatrach (około 100 km/miesięcznie). Moja opinia – podeszwa bardzo dobrze trzyma skałę, wychodzący drugi język absolutnie nie przeszkadza, tzw. „air revolution” to trochę ściema – nie czuję różnicy w stosunku do poprzednich butów ( Karrimory). Bardzo dobrze trzymają stopę, bardzo miękka komfortowa cholewka. Najważniejsze na koniec:
    – bardzo słaba amortyzacja – wkładki są kiepskie, po trasach powyżej 6 godzin zawsze mam odgnioty na przodostopiu i paluchu, co w użytkowanych przez 13 lat Karrimorach nie zdarzyło się nigdy.
    – symetrycznie puściły szwy od wewnętrznej strony przeszycia części piętowej.
    Na początku byłem zachwycony, teraz uważam, że to komercja a nie rzemiosło. Szkoda, że nie robią już starych Karrimorów. Zapłaciłem kupę kasy za te Meindle, a niestety mam problemy.

  20. Emilka pisze:

    Widać, że buty są solidne i doskonale nadają się do użytkowania w każdych warunkach i przez kobietę i mężczyznę.

  21. AirNaturel pisze:

    Podoba mi się ta recenzja – bardzo rzetelnie zrobiona.
    Pozdrawiam i życzę Ci miłego dnia!

  22. Ula pisze:

    Czyli ostatecznie wychodzi na to, że chyba warto zainwestować jednak trochę większe pieniądze w porządne obuwie. Dla mnie kiedyś, na początku moich podróży było to strasznie ciężkie, bo na wszystko jako nastolatka musiałam brać kasę od rodziców… Na szczęście te czasy już przeminęły :)

  23. Piotr pisze:

    Ceny tych butów niestety delikatnie powalają, ale z drugiej strony to warto mieć coś lepszego co może służyć Ci na lata. Szukam właśnie dobrego sprzętu i tym razem postanowiłem zainwestować.

  24. Przy takich plusach te minusy mogą się schować! 😀 Na co dzień chodzę w glanach, więc jestem przyzwyczajony do ciężkiego obuwia, a cena wysoka, bo porządne wykonanie. Nie ma co narzekać. Trzeba się wybrać do sklepu. ;D

Odpowiedz na „AbelAnuluj pisanie odpowiedzi